A na poddaszu
A na poddaszu niewiele się zmieni:
1) połączyliśmy obie garderoby w jedną większą
2) zostawilismy przestrzeń otwartą kosztem małego pokoiku ( później zdecydujemy jak ją zagospodarować)
A na poddaszu niewiele się zmieni:
1) połączyliśmy obie garderoby w jedną większą
2) zostawilismy przestrzeń otwartą kosztem małego pokoiku ( później zdecydujemy jak ją zagospodarować)
A o to zmiany jakie wprowadziliśmy w naszej wersji. Muza nas natchnęła i postanowiliśmy:
1) powiększyć wiatrołap kosztem kibelka i przerobić go na garderobę
2) w miejscu spiżarki będzie kotłownia, stąd drzwi przelotowe z wiatrołapu przez garaż, co by nie było "dymu" w domu ;P
3) Z gabineciku zrobimy łazienkę (choć będzie ona inna niż w wizualizacji, ale o tym za jakieś hmmm...2-3latka) a z łazienki będzie jak ja to nazywam pralnio-suszarnio-prasowalnia, więc ogólnie graciarnia :O
A ogólnie powiększyliśmy go, bo salonik wydawał mi się trochę mały i tak więc dom ma 14x15. Mój teść ( bardzo dobra instytucja przy budowie :) i bardzo pomocny człowiek powiedział mi ostatnio, że będzie kawał BUDY!!!) i niech tak zostanie...
Witamy Kochani Muzowicze! Cieszymy się że po ogromnych trudach ( a zaczęło się baaaardzo dawno temu- jak w bajce) możemy powoli dzielić z wami radość z budowy naszego wymarzonego domku. Dopiero zaczynamy więc wkrótce pierwsze efekty będą widoczne na blogu :D. A póki co życzymy wszystkim szybkiej przeprowadzki do własnego M!
Komentarze