Limit prac na ten rok wyczerpany
Data dodania: 2013-12-03
Trochę nam się przedłużyło ale nareszcie koniec! Dach okazał się bardziej skomplikowany niż się wydawało. Na początku zakładaliśmy, aby na górze nad wykuszem była powierzchnia użytkowa, ale okazało się, że daszek wyszedł jak wieża kościelna w dodatku boczne połacie nie chciały być równoległe więc go obniżyliśmy. Później nad garażem wychodziło jakieś dziwne przełamanie ale ostatecznie wyszło wszystko idealnie i wreszcie od miesiąca mąż będzie spał spokojnie . Dachówkę jednak zaczniemy układać ok. marca, bo trzeba trochę odpocząć
. Oto efekt końcowy:
Komentarze